• Chwyty/Teksty
  • Akordy
  • Przydatne programy...
  • O mnie
  •                                    

środa, 4 czerwca 2014

Moje Bieszczady II – KSU


Noc umarła – nastał dzień, słońce nad połoniną                           G e G a
Ginie mgła – odsłania świat, a las czerwienią spłynął.
Cichy potok – budzi się, orzeł straż swą zaczyna.
Taka cisza – taniec barw nad uśpioną doliną.

Dlaczego są takie piękne, dlaczego tak złe dla ludzi       e G a C              Dlaczego moje Bieszczady tak kocham i nienawidzę.        e G a


Znów bez forsy – żadnych szans, z taką myślą się budzę.
Nie ma pracy – przyszłości też na tym smutnym odludziu
Znów na krechę będziemy pić, by zapomnieć o jutrze.
Potem rano potworny kac i przepita twarz w lustrze.

Moje góry, a w nich mój dom, moje miejsce wśród ludzi.
Nie chcę nigdy porzucać go, nie chce go nienawidzić.
Muszę zabić miłość mą, do tej ziemi okrutnej.
Muszę uciec daleko stąd przed szaleństwem i smutkiem.

                Dlaczego są takie piękne, dlaczego tak złe dla ludzi,
                Dlaczego moje Bieszczady tak kocham i nienawidzę.
                Dlaczego ta ślepa miłość stała się z czasem szaleństwem
                Dlaczego moje Bieszczady tak kocham i nienawidzę.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz