Jabol Punk – KSU

E C D H 

Jabol punk | x 4 (wolno) 

E C D H                 E C D H 

1. Metoda na życie i sposób na głód 

E C D H                  E C D H 

Na kryzys, na picie, na chaos na ból 

Ref. 

E D C G 

Gdy nie wiesz dokąd iść krzyk zmęczył cie 

E D C G 

Za szyjkę mocno chwyć i napij się

E C D H     | 4x

Jabol punk | x 4 

Za mgłą – KSU

fis E Dsus2
Dosyć często rozważam
Co jest warte me życie
Setka zgranych kawałków
Miraż bycia na szczycie
W takich chwilach najczęściej
Ruszam gdzieś w Połoniny
Tam zmęczony wspinaczką
Człowiek staje się inny

Ref.
h D
Tam na dole zostało
A fis
Wszystko to co cię męczy
Patrząc z góry wokoło
Świat wydaje się lepszy

Umarłe Drzewa – KSU

E
1. Szybciej coraz szybciej
G 
Drogą własnej klęski
A 
Biegnie naga małpa
D H 
I swój świat wyniszcza
Szybciej coraz szybciej
Opętany zegar
Oszalałe małpie
Sekundy odlicza

Ucieczka w XX wiek – KSU

wstęp: Gis H Gis Fis Gis 
Gis A 
1. Biegnę sobie autostradą
E H 
Przeciw rzędom aut
Pośpiech ich mnie oszałamia
Kolorowy szał
2. Opon pisk, benzyny woń
To dwudziesty wiek
Zapamiętaj te wrażenia
Świat nasz kończy się

Skazani na 716 dni – KSU

Wstęp: e a e 

Beztroskie życie się skończyło a C e 
Barwą khaki nas okryło
I nastał czas okrutny, zły
Trenują nas wściekłe psy

Skazani na siedemset G a e 
Siedemset szesnaście dni!

Pokolenie '80 – KSU

D C G a 
1. Nadchodzi nowe pokolenie
W rękach butelki i kamienie
Hasła na ustach w sercach chaos
Idzie i krzyczy: mało, mało!
Ref.
G 
Mało wolności i brak przyszłości
a 
Toniemy w morzu beznadziejności

Pod Prąd – KSU

a F 
Nie próbuj nigdy iść pod prąd
C G 
Nie próbuj nigdy szukać przyczyn
Z szeregu nie wyłamuj się
Bo jesteś niczym, niczym
Nie próbuj nigdy mówić nie
Nie próbuj nigdy szukać przyczyn
Jednostka wszakże celem jest
Ty również jesteś niczym

Ref: F C G 
Nie po to urodziłś się
By z góry patrzeć na tłum szary

Nocne Kroki – KSU

wstęp a C G a

a                      G
Obudziłem się o północy
a                     C                 G
Mimo strachu otworzyłem oczy
Mimo lęku podniosłem głowę
Chciałem uciec, ale nie mogłem
Na tle okna zobaczyłem postać
W prawej ręce coś ostrego niosła
Wokół głowy jasna aureola
Metalowy blask to chyba zbroja

Pijany gówniarz (Nocą) – KSU

H G D a 
1. Boisz się gdy zapadnie zmrok
Spokojny dzień lecz niebezpieczna noc
Unikasz bocznych ulic, ale musisz się zanurzyć
W bagno wielkich miast gdzie blask neonów zgasł a tam
Ref. 
G E a E 
Pijany gówniarz } x 3 - bije cię w pysk
Pijany gówniarz } x 3 - żylety błysk
2. Uciekasz stąd nie zastanawiasz się
Skąd też się wziął społeczny problem ten
Porządny tatuś mama dobra też
a synek pije i bije czasem też
Ref. ...

Nasze Słowa – KSU

Nasze słowa znaczą to, co znaczą        G D
krzyk to krzyk, a jeden to jeden               C
metafory zostawiamy tłumaczom          G e
co z jednego słowa zrobią siedem       C D
socjologów spuszczamy do szamba
psychologów spłukujemy wodą
analizy zostawiamy policji
a dziennikarze niech się modlą

Ref.
Nasze słowa to tylko tyle              e C
ile w duszy jest bólu i radości     D G
nienawiść mamy dla wrogów
a dla swoich iluzje wolności      

Na krawędzi snu – KSU

a F C G
Wieża i okno, kolejna mdła noc
Za oknem pejzaż, północ i mrok
Kroki jak strzały uciekły gdzieś w dal
Ostatni przechodzień zdradził martwy czas
Światło neonów zabija taniec cieni
Nagie manekiny ze swych panów się smieją
Odżywa martwa cisza, dźwięki jak szkło
Szalony głos syreny gdzieś zniknął za mgłą

Moje Bieszczady II – KSU

Noc umarła – nastał dzień, słońce nad połoniną                           G e G a
Ginie mgła – odsłania świat, a las czerwienią spłynął.
Cichy potok – budzi się, orzeł straż swą zaczyna.
Taka cisza – taniec barw nad uśpioną doliną.

Dlaczego są takie piękne, dlaczego tak złe dla ludzi       e G a C              Dlaczego moje Bieszczady tak kocham i nienawidzę.        e G a

Moje Bieszczady – KSU

sh A h

Góry aż do nieba

I zieleni krzyk

G D e

Polna droga pośród kwiatów

A h

I złamany krzyż

Strumień skryty w mroku

I zdziczały sad

Stara cerkiew pod modrzewiem

h G D

I pęknięty dzwon

Zarośnięty cmentarz

Na nim dzikie bzy

Ile łez i ile krzywdy

Ile ludzkiej krwi

Księżyc nad okrytem

Niebo pełne gwiazd

Tańczą szare popielice

Sad usypia nas

Kto cię obroni polsko – KSU

Wyssali z wielu  życie, zabrali godność nam                       a F G C

Stworzyli kraj żebraków, twierdząc, że wszystko gra.

Z uśmiechem na ekranie szyderców leci show

Lwie paszcze otwierają, pożerać ciągle chcą.

                Nikt Cię nie broni Polsko, gdy wokół głodne psy         a C G a

                Upokorzony naród, cierpienie, nędza, łzy.                  F C D E

Gdy mordy swe utuczą, kolejni pchają się W koryta ryje włożą, i zaczną doić Cię

Lecz karmy wnet zabraknie i w stołki wbiją kły, a role się odwrócą i kopa damy im