• Chwyty/Teksty
  • Akordy
  • Przydatne programy...
  • O mnie
  •                                    
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Happysad. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Happysad. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 9 kwietnia 2013

Od kiedy ropą – Happysad


e a h


od kiedy ropą goją się rany
od kiedy na polany zielone wyszły barany
motyle trotylem pachną jak nigdy
od kiedy niebiosa na czubku nosa mamy

czy nie czujesz że
jakoś tak
do siebie bliżej nam

od kiedy rosa zaiskrzyła prochem
od kiedy ziemia zalotnie błyszczy błotem
od kiedy wsie obrzeżone miną
od kiedy wiemy że te dni prędko nie przepłyną

czy nie czujesz…

od kiedy wiosna strzeliła nam wojną
od kiedy bombami pulchnieją stragany
od kiedy ślina nasza smakuje ołowiem
od kiedy ropą goja się rany

czy nie czujesz…

Nostress – Happysad

jak minął dzień                                               e a
 nie pytam i tak widzimy się rzadko                 H C
to już chyba rok
odkąd na ciebie nie patrzę
raczej nie podajemy sobie rąk
raczej nie pokazujemy palcem
raczej mało obchodzimy się nawzajem

my dzieci dekadentów
córki synowie rozpusty
alkohol mamy od zawsze we krwi
rozum genetycznie struty
raczej nie życzymy nikomu źle
raczej nikomu dobrze
raczej siedzimy na dachach
bawimy się w powietrze

 nostress - myślę tylko o sobie                              G H e a H

podróże z i pod prąd
niekończące się nigdy
taka nasza mała więź
ziarno nienawiści
raczej nigdy nie będzie lepiej
tak jak nigdy nie było źle
raczej już zostanie
tak jak jest

wokół szemrzą polityczne wszy
wokół rozprzestrzenia się gaz
pani z ekranu straszy palcem
jak to mało obchodzi nas
raczej nigdy nie będziemy tym
kim raczej chcielibyśmy być
raczej siedzimy na dachach
bawimy się powietrzem

nostress - myślę tylko o sobie

Noc jak każda inna noc – Happysad

Noc jak każda inna noc, jak każda inna noc
Przychodzisz do mnie
I siadasz pod oknem
Oddychasz spokojnie
I zdejmujesz spodnie
Noc jak każda inna noc, jak każda inna noc
Podnosisz rękę
Palcem dłubiesz sobie w oku
Masz taką kwaśną minę
Jak każda z was o tej porze roku
Każda z was o tej porze roku

Noc jak każda inna noc jak każda inna noc...
Noc jak każda inna noc jak każda inna noc
Przychodzisz do mnie
Masz taki zamyślone usta
Masz takie malinowe oczy
Ale pewnym krokiem kroczysz
Noc jak każda inna noc jak każda inna noc
Podnosisz rękę
Palcem dłubiesz sobie w kroku
Masz taką kwaśną minę
Jak każda z was o tej porze roku
Każda z was o tej porze roku
Noc jak każda inna noc jak każda inna noc
Ale wiedz że nie powiem ci nic dobrego
Nic złego też nie...
I tak nie spotkamy się więcej i tak
I tak nie będziemy się więcej już znać
I tak nasze usta nie będą już ze sobą więcej grać...



Wstęp: C G H e H C D |x3 C G H
Zwrotka: C D e
Solo: C G H e H C D C G H
Refren: C D e
Solo(wstęp)
Zwrotka, Solo, Refren
Solo: C D e
Końcówka: D C e C G e |x3 D C e C D
e C D G a H |x3

Nie ma nieba – Happysad

nie wiem nie jestem pewien a ( d G a) a d ( G a)
nie wiem czy spotkamy się w niebie a ( d g a) C G
nie wiem
nie wiem nie jestem pewien
czy spotkamy się w niebie
czy spotkamy się w niebie


nie bo tu nie ma nieba a d G
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa C G a G a


a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami

no a serce to nie serce to tylko kawał mięsa


a życie jakie życie poprzecinana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach

Nieprzygoda – Happysad

Zwrotka: F# h
Tylko nie mów mi... G a h
Refren: G h


Reszka, znów wypadła reszka
A ja tak liczyłem na orzełka
Czy to nieprzygoda jednak wielka, losu szulerka?
Czy tak już będzie do zachodu słońca?

Tylko nie mów mi że chcieć to móc
Tylko nie mów mi że chcieć to móc
Bo ja chciałbym by te wszystkie panie z reklam
Kiedyś przyszły do mnie gdy będę sam

Mówisz mi że kiedy pada deszcz
Liście na drzewach rosną
Toż to bzdur stek!
Ja nie słyszałem gorszych odkąd zostałem sosną

Tylko nie mów mi że chcieć to móc
Tylko nie mów mi że chcieć to móc
Bo ja chciałbym by te wszystkie panie z reklam
Kiedyś przyszły do mnie gdy będę sam

Sąsiedzi pozasłaniają okna i odsuną się od ścian

Tylko nie mów mi że chcieć to móc
Tylko nie mów mi że chcieć to móc
Bo ja chciałbym by te wszystkie panie z reklam
Kiedyś przyszły do mnie gdy będę sam

Sąsiedzi pozasłaniają okna no i odsuną się od ścian

Bo ja chciałbym móc nie musieć wierzyć
Że kiedyś to dostanę co mi się należy...

Nie będziem płakać – Happysad

h
nie będziem płakać
D
nie będziem biadać
A h
nie będziem na życie targać się
nie będziem wracać
ani wybaczać
ni w samotności upijać się


e D e
nie będzie nam płakać i drzeć
D e
ani ukradkiem wycierać nos
D e
nie będzie nam upijać się
D h
ani tabletek łykać na sen
D
nie będzie nam
A h
nie będzie brak siebie
nie będzie nam
nie będzie brak siebie


h D
ani ujadać palcem wygrażać
A h
ani siarczyście przeklinać się
nie będziem wzdychać ni zapominać
niewinnym kłamstwem wycierać krew


e D e
nie będzie nam płakać i drzeć
D e
ani ukradkiem wycierać nos
D e
nie będzie nam upijać się
D h
ani tabletek łykać na sen
D
nie będzie nam
A h
nie będzie brak siebie
nie będzie nam
nie będzie brak siebie


h D A
Nie będzie nam płakać i drzeć
e h
Ani ukradkiem wycierać nos
h D A
Nie będzie nam upijać się
e h
Ani tabletek łykać na sen

My się nie chcemy bić – HappySad


G D



My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować!

My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować! Całować!

A jeśli bomba, to tylko witaminowa!
A jeśli rewolucja, to tylko seksualna!
A jeśli tęsknota, to tylko chwilowa, taka na moment, na sekundę, kiedy się schowasz pod kołdrę!

My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować!

My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować! Całować!

A więc broń się i walcz,
lecz nigdy nie podnoś ręki!
Ogień trzymaj w sercu, a nerwy na uwięzi!
A jeśli już przepaść, pustka między nami, to tylko taka na sekundę, między ustami!

My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować!

My się nie chcemy bić,
my się chcemy całować! Całować!

Mów mi Dobrze – Happysad

Mów mi dobrze, dobrze mi mów, a d

łaskocz czule, warkoczem ciepłych słów, G a

wilgotnym szeptem przytul mnie, a d

i mów mi dobrze, nie mów mi źle... G a

Rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb a d
okutą w obwolutę twoich ramion i ud G a
i czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój

I niech utonę w gorących wodach mórz,

cichych westchnień wyssanych z twoich ust,

i mów mi dobrze językiem jakim chcesz,

mów mi dobrze tylko nie mów mi źle!



bo ja na złe.... a

bo ja na złe... a

reaguje źle i kurcze sie w sobie zamykam... d a



mów mi dobrze,dobrze mi mów, mów mi dobrze, dobrze mi mów, a d G

mów mi dobrze mów dobrze mi, mów mi dobrze albo nie mów nic!

Most na krzywej – Happysad

Intro: A H


E cis H E A E
Wiem pewnie spytacie czemu to zrobiłem czemu znów jestem tu
E cis H E A E
Czemu w pół drogi zawróciłem jak nic nie powinno mnie tu być
Gis
Wiem zrobiłem tych parę głupstw
Gis cis
Ale parę głupstw powinno być wybaczone

A H
Rano usłyszałem głos
Gis cis A
Nie jesteś tym który powinien tu być
H
Więc wyruszyłem

Wiem pewnie spytacie czemu to zrobiłem czy odebrało rozum mi
Czemu do zimnej czarnej rzeki skoczyłem w taki cudowny świt

Wiem zrobiłem tych parę głupstw
Ale parę głupstw powinno być wybaczone
Ale powiedziała mi
Nie jestem tym który powinien z nią być
Więc skoczyłem

Święty Piotrze pewnie spytasz czemu to zrobiłem, czemu stoję tu
Czemu targnąłem się z mostu na krzywej w czarny szalony nurt

Wiem zrobiłem tych parę głupstw
Ale parę głupstw powinno być wybaczone
Na Boga wiem
Nie jestem tym który powinien tu być
Czy mnie rozumiesz




E E A E /2x

Gis cis
Ta cisza to za dużo dla mego serca
Gis cis
Moje serce nie może dłużej tak stać
Gis cis
Nagle święty Piotr się budzi wstaje podnosi ręce prosto do nieba
A
Do diabła wiem
H Gis cis A H
Nie jesteś tym który powinien tu być

E Gis
Do diabła wiem
cis H E H
Nie jesteś tym który powinien tu być
Do diabła wiem
Nie jesteś tym który powinien tu być
Do diabła wiem
Nie jesteś tym który powinien tu być
Do diabła wiem
Nie jesteś tym który powinien tu być
Więc wróciłem

Milowy las – Happysad


Co w?o?ysz na nasze rozstanie d/a
Czy blady be? d/a
Czy gor?ce czerwienie d/a
Zaiste ?ycie nasze jak lot kamieniem d/a
Czy masz ju? przygotowane ostatnie zdanie d/a

?e ja na imi? mam C/G/a
?e ja na imi? mam C/G/a


Nieokie?znany Milowy Las d/G/a
Nieokie?znany Milowy Las

A kiedy ju? ostatnia rana krwawi? przestanie
A ?wiat dla ciebie znowu otworzy r?ce
To zdj?cie gdzie?my uciapani morwami
Ciekawy jestem czy dalej zatrzymasz je na szcz??cie

Ja na imi? mam
?e ja na imi? mam
Nieokrzesany Majowy Wiatr
Nieokrzesany Majowy Wiatr

Nieokie?znany Milowy Las
Nieokrzesany Majowy Wiatr

Nieopisany pierwiastek nie?ad



powodzenia

Marihuana – Happysad

I nie ważne że świat na którym przyszło Ci żyć a
lepszym wydawał się być,
nie ważne, nie ważne G



Że wszyscy na górze gryzą się a
a ty nigdy nie korzystasz tam gdzie dwóch bije się
nie ważne, nie ważne G



Że kiedy przysypie Cię wyciągniesz obie ręce a
zanim znajdą Cię ktoś obetnie Ci je,
Nie ważne, nie ważne G



Że każdy ma tutaj swoje zdanie a
Ty masz swoje słowo rozczarowanie
Nie ważne, nie ważne G



Z dużej chmury mały deszcz a
z małej chmury duży deszcz
nazywaj sobie to jak chcesz G



A ja wole marihuanę G a



[Riff]
a a a a a a a
6.--0----0----0----0----0----0---0-----|
5.--1----1----1----1----1----1---1-----|
4.--2----2----2----2----2----2---2-----|
3.--2--------------------------------------|
2.--0--------------------------------------|
1.--0--------------------------------------|



----^----^----\/---^----\/---^--\/
[bridge] x2



G G G G G G G
6.--3----3----3----3----3----3---3-----|
5.--0----0----0----0----0----0---0-----|
4.--0----0----0----0----0----0---0-----|
3.--0--------------------------------------|
2.--2--------------------------------------|
1.--3--------------------------------------|



----^----^----\/---^----\/---^--\/

^ - from E2 to E4
\/ - from E4 to E2

Manewry Szczęścia – Happysad

d F C C

d F C d
Tak pomiędzy wierszami powiem ci
F C d
że gdybyśmy chcieli zbawiać świat
pewnie zostalibyśmy sami
A tak że nie chodzi nam o nic
może tylko o ciepłe strumienie powietrza
przekazywane z ust do ust
jak istota człowieczeństwa
d F C
To wtedy ty i ja i zawsze jeszcze ktoś

Zupełnie między nami powiedz mi
co zrobiłabyś gdybyśmy wreszcie
zostali sami
A tak żyjemy w koszarach
jesteśmy celem w grze zwanej manewrami szczęścia
w której my
versus reszta społeczeństwa

Tak ty i ja i zawsze jeszcze ktoś

ty i ja i zawsze jeszcze ktoś
d F C
pamiętam
d
ruszały się firanki
F C
i wszystko wokół
d F C d FC
w zasadzie nieruchomo stały tylko okna i drzwi

Made in China – Happysad



Cała piosenka:

E cis


Ręce, serce, głowa
szyja, piersi, dolna część tułowia

Kochana!
Nie wszystko jest made in china
Kochana!

Wolna wolność słowa, w dłoniach mleczna droga
Koślawy krok o brzasku, w oczach słone ziarna

Kochana! Kochana!
nie wszystko jest made in china
Kochana!

Woha!


Na twarz źródlana woda, wojna atomowa
Tysiące słów na wiatr, złego dobre końce

Kochana! Kochana!
Nie wszystko jest made in china
Kochana!
Nie wszystko jest made in china

Ludzie chcą usłyszeć wieści złe – Happysad


h e
Ludzie chcą usłyszeć wieści złe
h e
Że nie mam co pić
h e
Że spać nie mam gdzie
h
Że cały ten cholerny świat
e
Cały ten cholerny świat
a G e
Wali mi się na grzbiet


Że góra z górą się nie zejdzie

Że para w parze z nieszczęściem

Że między mną a nią

Między mną a nią
a G e
Anioły w niepokoju drżą

Albo że najgorsza rzecz
h e
Że nie ma już mnie
h e
Że ja i cały mój cholerny świat
a G e
To już nie teraźniejszy czas

h e
Bo ludzie chcą usłyszeć wieści złe
h e
No tak to już jest
h e
Że nie ma już mnie
a G e
Że nie ma już mnie...

d G a
Ale ja jestem
Szczęście rozpiera mnie
Rozpiera mnie szczęście
Jestem, jestem
Szczęście rozpiera mnie
Rozpiera mnie szczęście
Jestem
Szczęście rozpiera mnie
Rozpiera mnie szczęście
Szczęście rozpiera mnie
Rozpiera mnie szczęście
Szczęście
Szczęście rozpiera mnie
Rozpiera mnie szczęście
Szczęście, szczęście, szczęście...

Lęki i fobie – HappySad


Zwrotka:
a d G C E

Refren:
d C E

Kocham i tęsknie a
Chociaż to takie niemęskie d
Rozumiem współczuje G
Chociaż się czuje niezręcznie C E
Na zmianę ufam i wątpię
Chociaż to takie nierozsądne
A łzy to ja ci powiem
Ja ich nie wylewam za kołnierz
Powiedz mi powiedz swoje lęki i fobie d C E
I wiecznie się wzruszam i mięknę
Chociaż to takie niezręczne
A ty śmiejesz się ze mnie a ja usycham i więdnę
Powiedz mi powiedz swoje lęki i fobie

Krakofsky – Happysad


h fis h fis
Przerażeni turyści uciekają w pośpiechu,
Jakiś kamień z barbakanu stoczył się po piachu
Na kogo na kogo na mnie czy też na Ciebie x3


Przerażeni turyści uciekają galopem,
dzwon Zygmunta zatoczył koło, runął w dół ze stropem
Na kogo na kogo na mnie czy też na Ciebie x3

Przerażeni turyści uciekają przerażeni,
Wawel trąca tynkiem Wawel trąca kamieniem
Na kogo na kogo na mnie czy też na Ciebie x3

O joj jojojojo

Kostrucha – Happysad

I już do Ciebie biegnę, F
Ile w płucach mam sił.
Chociaż patrzę przed siebie a
i nie widzę nic.
Chociaż nade mną tłusta, parna noc F
mocnej wytężam oczy i wydłużam krok. a

I już się modlę do spadających gwiazd C e a
Bo mi brakuje ciepła Twych rozchylonych warg. C e a
I tylko nie wiem czy mi starczy sił, F e F e C
bo serce mam ze szkła jak nic w każdej z chwil, F e F e C
może zmienić się w pył. C G C G

I jeszcze tylko skrótem przez spalony las
przez rozczochrane łąki i zatruty staw.
Ręką rozgarniam ciemność oczami pruje mrok
Lewo dotykam ziemi, ledwo co czuję ląd

I już się modlę do spadających gwiazd
bo mi brakuje ciepła Twych rozchylonych warg.
I tylko nie wiem czy mi starczy sił,
bo serce mam ze szkła jak nic w każdej z chwil,
może zmienić się w pył.

I tylko nie wiem czy mi starczy sił,
bo serce mam ze szkła jak nic
w każdej z chwil może zmienić się w pył.

I tylko nie wiem czy mi starczy sił,
bo serce mam ze szkła jak nic,
a kostucha czarnucha zagradza drogę mi,
a kostucha czarnucha zagradza drogę mi

Jeśli nie rozjadą nas czołgi – Happysad

WSTEP: G, C, a, D (3 pierwsze akordy są z dodanym g czyli na strunie e1 trzymamy dodatkowo 3 próg)
G a
Jeśli nie rozjadą nas czołgi
G a
Jeśli nie zestrzelą samoloty
G a G
Jeśli nie pousychamy
a
z tęsknoty
G a
Jeśli nie choroba dziedziczna
G a G
Żadna broń biologiczno - chemiczna

a G a e
Jeśli żadne bomby, żadne prądy, niezawisłe sądy

e h
Mamy spore szanse
CC H e C Ga Ga
Przeżyć jeszcze jeden taki dzień


Jeśli nie pijani lekarze
Jeśli nie fałszywi kronikarze
Jeśli się okaże że
Nie jest do końca tak źle
Jeśli nie broń atomowa
Jeśli nie gwiazda supernova
O ile nie rozdziobią nas kruki i gile

Mamy spore szanse...

Jeśli wiatr nas nie przepędzi
Jeśli nie zerwane więzi
Jeśli nie zaczepny granat
Jeśli nie szarpana rana

Mamy spore szanse...

Jałowiec – Happysad


Intro i pomiędzy zwrotkami.

e|----------------------------|-----------------|
b|--------------------3-------|-----------------|
g|----3------3---2--2---5-3-2-|----3------3-5-2-|
d|-5----5--5---5--------------|-5----5--5-------|
a|----------------------------|-----------------|
e|----------------------------|-----------------|

g d
Upadły wszystkie rządy
g d
Wyginęły niemrawe koalicje
B d B ddd
Śmiercią naturalną zeszły wojsko i policja
g d
Stoi twardo na nogach
g d
Kulawy dotąd system edukacji
B d
Pręży się i szczerzy
B ddd
Do kwitnącej wkoło demokracji
g d
Nikt nikogo nie goni
g d
Nie krzyczy nikt już więcej i więcej
B d
Stoimy jacyś niespokojni
B ddd
Pocą się i drżą nasze ręce

g d
Bo człowiek nie jest taki
g d
co by siedział w cieniu
g d
Chciałby się buntować
g d
No ale nie ma przeciw czemu

Druga zwrotka identyka jak pierwsza.

Jaki piękny świat x3 g d
Wokół nas
Jaki piękny świat x3 g d
Wokół nas
Jaki piękny świat x3 g d

Ja do Ciebie – HappySad

Nieproporcjonalnie wiele rzeczy nas dotyczy, które mało nas obchodzą G a C D
Chyba więcej szczęścia mają nie co ci się rodzą a ci co umierają
Tamci wynaleźli bomby Ci niezrozumiałe akty prawne

Trudno to wszystko zrozumieć trudno w to wszystko uwierzyć naprawdę


To mówię ja do Ciebie... a C D

Ja do Ciebie

Ja do Ciebie

Wokół tyle jest przestrzeni co z tego kiedy ludzi jest za wiele
Jednoznacznie trudno orzec którzy to wrogowie którzy przyjaciele
Jedni wciąż się uśmiechają jnni wypytują o rzeczy mało ważne
Trudno to wszystko zrozumieć trudno w to wszystko uwierzyć naprawdę

To mówię ja do Ciebie...

Kiedyś kupię nóż G e

I powyżynam wszystkich wkoło C D
Kupię nóż
Zostawię tylko dwoje


Tylko ja i ty....