Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Verba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Verba. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 11 października 2011
Verba - Miłość zabija
Ref.
Miłość zabija, wiem to dopiero dzisiaj H
Zabiera wszystko, w jednej chwili sprawia ból gis
Miłość zabija, choć nie ma bez niej życia E Fis
Miłość zabija, wiem to dopiero dzisiaj H
Zabiera wszystko, w jednej chwili sprawia ból gis
Miłość zabija, choć nie ma bez niej życia E
Potrafi zranić na zawsze już. Fis
1. To była bajka z zakończeniem ze snu
Jednak sny odchodzą i nie wrócą już
Wspominam dni, byliśmy tu
Ognisko na plaży, nie wiedziałaś gdzie jest wielki wóz
Ci to kiedyś wyjaśni
Za tysiąc lat może ona spotka go
Może odbudują to, co zamarzło w nich kiedy przyszły pierwsze, chłodne dni.
Ref.
Miłość zabija
Wiem to dopiero dzisiaj
Zabiera wszystko, w jednej chwili sprawia ból
Miłość zabija
Choć nie ma bez niej życia
Potrafi zranić na zawsze już.
2. Chcę zapytać nieba czy widziało Cię
Może chcesz szukać mnie, ale nie wiesz czy ja tego chcę
Przyjaciele mówią mi, jeszcze tylko parę dni i odezwie się lub na zawsze możesz już zapomnieć
Ktoś napisał do mnie list
Nie zamaże takich chwil
Na tej plaży ogień płonie znów, by odnaleźć wspólnie wielki wóz
Twoje imię, nasze zdjęcie, małe serce na kopercie
Miłość odnalazła mnie
Tak ta bajka kończy się.
Ref.
Miłość zabija
Wiem to dopiero dzisiaj
Zabiera wszystko, w jednej chwili sprawia ból
Miłość zabija
Choć nie ma bez niej życia
Potrafi zranić na zawsze już
Miłość zabija
Wiem to dopiero dzisiaj
Zabiera wszystko, w jednej chwili sprawia ból
Miłość zabija
Choć nie ma bez niej życia
Potrafi zranić na zawsze już
Miłość zabija
Wiem to dopiero dzisiaj
Zabiera wszystko, w jednej chwili sprawia ból
Miłość zabija
Choć nie ma bez niej życia
Verba - Nie łam mi serca
Nie łam mi serca C
czy wrócą tamte dni G
nie łam mi serca a
czy jeszcze powiesz mi F
że to wszystko co łączyło nas C G
to coś więcej niż utracony czas
Kiedy jesteś wtedy znika strach
widzę Ciebie ciągle w moich snach
gdy całujesz świa się zatrzymuje
tylko Ciebie naprawdę potrzebuje
wspólnych planów tyle było w nas
dziś na brzegu sam wpatrzony w piach
pewnie powiesz mi że jestem słaby
lecz ja bez Ciebie nie daje rady
Nie łam mi serca
czy wrócą tamte dni
nie łam mi serca
czy jeszcze powiesz mi
że to wszystko co łączyło nas
to coś więcej niż utracony czas
Kiedy jesteś działasz na mnie jak lek
bo przy Tobie tylko moje miejsce jest
i gdy świat do przodu rwie
nie zatrzyma nas tysiąc fal
byłaś jesteś zawsze będziesz
miłością którą w sercu pragnę mieć
kochać Ciebie i choćby było tak
że nie uda nam się powstrzymać łez
kiedy przyjdzie ten dzień
przytulić się ostatni raz
widząc Twoją twarz
Nie łam mi serca
czy wrócą tamte dni
nie łam mi serca
czy jeszcze powiesz mi
że to wszystko co łączyło nas
to coś więcej niż utracony czas
Nie łam mi serca
czy wrócą tamte dni
nie łam mi serca
czy jeszcze powiesz mi
że to wszystko co łączyło nas
to coś więcej niż utracony czas
silver-blue (13:06)
Poleć
piątek, 7 października 2011
Verba - Pokaż mi
1. (IGNAC)
Rozglądam się, tą sobotnia noc D
Przyszedłem sam w nadziei, że spotkam Cię G
Ludzi tłum niewyraźny dzisiaj dla mnie jest A
Bo jeśli spojrzy w tę stronę praktycznie przez moment D
Tak jakby mi powie to jeszcze nie koniec G
Przyznaje to szczerze, że mam słabość do Ciebie A
Mam słabość do Ciebie. D
REF. (IGNAC)
Pokaż mi, że bardzo chcesz D
Pokaż jak mnie kochasz G
Pokaż mi, pokaż mi właśnie dziś. A D
Pokaż mi, że bardzo chcesz
Pokaż jak mnie kochasz
Pokaż mi, pokaż mi właśnie dziś.
2. (BARTAS)
Stoję przy ścianie i patrzę na panie
Rzut oka na parkiet ogrzewa mi szklankę
Gdzie ta odwaga z kumplami potwierdzana w zakładkach
Lecz jeśli spojrzy w tę stronę praktycznie przez moment
Tak jakby mi powie to jeszcze nie koniec
Przyznaje to szczerze, że mam slabosc do Ciebie.
REF. (IGNAC)
Pokaż mi, że bardzo chcesz
Pokaż jak mnie kochasz
Pokaż mi, pokaż mi właśnie dziś
Pokaż mi, że bardzo chcesz
Pokaż jak mnie kochasz
Pokaż mi, pokaż mi właśnie dziś.
3. (BARTAS)
Ile razy widziałem Cię
Ile razy starałem się
Jesteś tam, ja nie wiem co robię
Zrób coś, bo zależy mi na Tobie.
REF. (IGNAC)
Pokaż mi, że bardzo chcesz
Pokaż jak mnie kochasz
Pokaż mi, pokaż mi właśnie dziś
Pokaż mi, że bardzo chcesz
Pokaż jak mnie kochasz
Pokaż mi, pokaż mi właśnie dziś.
Verba - Życie
Życie, C
Często przewraca mnie G
Ale wierze a
że podniosę się x2 F
Zegar zabrał nam kolejną dobę a
Wstań z łóżka albo opuść podłogę G
To, taki Boski układ a
Dać życie ale szczęście ukraść F
Czerwony dywan masz wyczyścić
Po najwyższych zbierać kieliszki
Zbuduj most , będziesz miał gdzie mieszkać
Znajdź system na loteriach
Stać w kolejce ludzki żyć
Setny raz to miejsce znasz jak nikt
Oni myślą że nic nie znaczą
Swoje imię utracili z poprzednią pracą
Z imieniem plany , z planami szczęście
Niektórzy mają alimenty na odejście
Innym się po prostu nie chce
Masz nóż walcz, lub wbij sobie w serce
Życie,
Często przewraca mnie
Ale wierze
że podniosę się x2
Krzyk , głucha cisza , kłótnia
Niewyraźne odbicie w zakładowych lustrach
Zamiast luksusów pusta kuchnia
Zamiast kolacji zagryzione usta ...masz
Czy od Ciebie mają więcej
Bawisz sie by znaleźć sobie miejsce
W naiwnej kolejce , gdzie dzięlą szczęście
Czekasz ...Rozkładasz ręce
W portret grudniowy mazałeś się się
Być albo nie być straciło sens
Mając okruchy , chcesz zbudować przyszłość
Wygrać walkę o rzeczywistość
W tej walce jesteś sam
Nikt nie chce pomóc tobie
Możesz wygrać ją
Tylko wybierz dobrą drogę
Życie,
Często przewraca mnie
Ale wierze
że podniosę się x2
Wszystko to co mam wykradłem bogu gdy spał
i tak zabierze mi więcej zatrzymując serce x3
Często przewraca mnie G
Ale wierze a
że podniosę się x2 F
Zegar zabrał nam kolejną dobę a
Wstań z łóżka albo opuść podłogę G
To, taki Boski układ a
Dać życie ale szczęście ukraść F
Czerwony dywan masz wyczyścić
Po najwyższych zbierać kieliszki
Zbuduj most , będziesz miał gdzie mieszkać
Znajdź system na loteriach
Stać w kolejce ludzki żyć
Setny raz to miejsce znasz jak nikt
Oni myślą że nic nie znaczą
Swoje imię utracili z poprzednią pracą
Z imieniem plany , z planami szczęście
Niektórzy mają alimenty na odejście
Innym się po prostu nie chce
Masz nóż walcz, lub wbij sobie w serce
Życie,
Często przewraca mnie
Ale wierze
że podniosę się x2
Krzyk , głucha cisza , kłótnia
Niewyraźne odbicie w zakładowych lustrach
Zamiast luksusów pusta kuchnia
Zamiast kolacji zagryzione usta ...masz
Czy od Ciebie mają więcej
Bawisz sie by znaleźć sobie miejsce
W naiwnej kolejce , gdzie dzięlą szczęście
Czekasz ...Rozkładasz ręce
W portret grudniowy mazałeś się się
Być albo nie być straciło sens
Mając okruchy , chcesz zbudować przyszłość
Wygrać walkę o rzeczywistość
W tej walce jesteś sam
Nikt nie chce pomóc tobie
Możesz wygrać ją
Tylko wybierz dobrą drogę
Życie,
Często przewraca mnie
Ale wierze
że podniosę się x2
Wszystko to co mam wykradłem bogu gdy spał
i tak zabierze mi więcej zatrzymując serce x3
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)