A w barze u Ritza, ten sam nudny tłum C C7 F
Mój Pacard mnie niesie do celu podróży F7 C a
U boku dziewczyna mych snów d G C
Czeka tam na nas bungallow mój mały
Ukryty dyskretnie wśród skalistych gór
Tu księżyc wschodzi jak nad Alabamą
Wystarczy przekręcić klucz
Tlidy tlidy tlidy di a | d | F
Tlidy tlidy tlidy di D7 | G7
Czas relaksu, relaksu, relaksu to czas C7 | C F C x3
Kiedy zmęczeni po długiej podróży
W ramiona padniemy znów sobie bez tchu
Wtedy pomyślę, że świat, choć tak duży,
Najbardziej smakuje mi tu
Wniosę bagaże i zaraz po chwili
W fotelu bujanym upadnę bez sił
Głowę pochylę nad szklanką martini
A ona zaśpiewa mi
Tlidy tlidy tlidy di a | d | F
Tlidy tlidy tlidy di D7 | G7
Czas relaksu, relaksu, relaksu to czas C7 | C F C x3
Teraz gdy w ciszy letniego poranka
Ptaki mnie budzą piosenką bez słów
Gdy w oknie tańczy na wietrze firanka
Jak kocham powiedzieć mu
Oddałbym chyba pieniądze i sławę
Zapomniał, że życie gdzieś toczy swój rytm
Oddałbym chętnie i świat niemal cały
Gdy ona tak śpiewa mi:
Tlidy tlidy tlidy di a | d | F
Tlidy tlidy tlidy di D7 | G7
Czas relaksu, relaksu, relaksu to czas C7 | C F C x3
W barze u Ritza nie żadna ulica. Ciekawe czy trafię gdzieś w necie poprawną wersję.
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź już zmieniłem...
OdpowiedzUsuń