• Chwyty/Teksty
  • Akordy
  • Przydatne programy...
  • O mnie
  •                                    

piątek, 13 września 2013

To co nam było – Red Lips


-----------------------------------
zwr.


/h/Napisać list/A/
/G/I szybko z domu /fis/wyjść
/G/Nie potrafiłam /A/spać/h/
O tak
/h/Na pozór zły/A/
/G/A tak potrzebny/fis/ mi
/G/Pękały serca /A/nam/h/
/h/Napięty ból/A/
/G/Przed nami stawiał/fis/ mur
/G/Odbierał resztki/A/ sił/h/
/h/Czy tylko ja/A/
/GWalczyć o to/fis/ mam
/G/Czy pomożesz /A/mi?/h/

ref.
To co nam/h/ było
Co nam się /fis/zdarzyło
/h/Do ułożenia w głowie /fis/mam
To nic nie /h/znaczyło
To nie była /fis/miłość
/h/A wciąż mam nadzieję
Nowy /fis/plan

zwr.
Tak dużo spraw
Łączyło kiedyś nas
Myślałam to ma sens
Już wiem
Że kiedy ja
Stawiałam domy z kart
Nie miałeś do nich wejść
O nie
Ostatni raz
Pocałuj tylko mnie
Ja schowam moje łzy
Bo wiem
Że tylko jak
Odwrócę nagle twarz
Nie zatrzymam ich

ref.
To co nam było
Co nam się zdarzyło
Do ułożenia w głowie mam
To nic nie znaczyło
To nie była miłość
A wciąż mam nadzieję
Nowy plan

Ref x 2
To co nam było
Co nam się zdarzyło
Do ułożenia w głowie mam
To nic nie znaczyło
To nie była miłość
A wciąż mam nadzieję
Nowy plan

Nie patrzę w dół – Natalia Szroeder & Liber



/d/Zgubić nas może,

Jedno spojrzenie /F/w dół

/B/Postaram się

/d/Z resztek nadziei,

Uszyć bezpieczny /F/strój.

/B/Ochronić Cię.




/B/Ściąga nas do/F/ ziemi coś,

/d/Za najdrobniejszy /C/błąd.

/B/Płacimy tym, co /F/świat nam dał

/d/Jak ruszyć dalej/C/ stąd?




/F/Nie patrzę w dół,

'/B/Na cienkiej linie

/d/Trzymam się Twoich /C/rąk

I mądrych słów.

/F/Nie patrzę w dół,

/B/Bo wierzę w to,

/d/Że mamy w sobie /C/tę moc,

By iść przed/F/ siebie./B/




Iść przed/d/ siebie/C/

Iść przed/F/ siebie/B/

Iść przed/d/ siebie /C/




Liber:




Idź, i nie daj się złamać

Już nigdy nie przestawaj, idź

Bądź niepokonana,

Utkana dla nas cienka nić,

Po której stąpamy,

Pod nami przeciwności tłum.

Idź dalej przed siebie

I nie spoglądaj w dół.




Natalia:




Ściąga nas do ziemi coś,

Za najdrobniejszy błąd.

Płacimy tym, co świat nam dał

Jak ruszyć dalej stąd?




Nie patrzę w dół,

Na cienkiej linie

Trzymam się Twoich rąk

I mądrych słów.

Nie patrzę w dół,

Bo wierzę w to,

Że mamy w sobie tę moc,

By iść przed siebie.

Iść przed siebie

Iść przed siebie

Iść przed siebie







Nie patrzę w dół,

Na cienkiej linie

Trzymam się Twoich rąk

I mądrych słów.

Nie patrzę w dół,

Bo wierzę w to,

Że mamy w sobie tę moc.







Nie patrzę w dół,

Na cienkiej linie

Trzymam się Twoich rąk

I mądrych słów.

Nie patrzę w dół,

Bo wierzę w to,

Że mamy w sobie tę moc,

By iść przed siebie.

Iść przed siebie

Iść przed siebie

Iść przed siebie




Nie patrzę w dół,

Na cienkiej linie

Trzymam się Twoich rąk

I mądrych słów.

Nie patrzę w dół,

Bo wierzę w to,

Że mamy w sobie tę moc

niedziela, 14 kwietnia 2013

Nie płacz Ewka (Oryginal) – Perfect

A fis
Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak
E
Na twe babskie łzy
Po ulicy miłość hula wiatr
Wśród rozbitych szyb

Patrz poeci śliczny prawdy sens
Roztrwonili w grach
W półlitrówkach pustych S.O.S.
Wysyłają w świat

h(E) D
Ref: żegnam was już wiem
A E fis
Nie załatwię wszystkich pilnych spraw
E D
Idę sam, właśnie tam
A
Gdzie czekają mnie

Tam przyjaciół kilku mam, od lat
Dla nich zawsze śpiewam, dla nich gram
Jeszcze raz, żegnam was
Nie spotkamy się

Proza życia to przyjaźni


kat
Pęka cienka nić
Telewizor, meble, mały fiat
Oto marzeń szczyt
Hej prorocy moi z gniewnych lat
Obrastacie w tłuszcz
Już was w swoje szpony porwał szmal
Zdrada płynie z ust

Ref: żegnam was ...

Objazdowe nieme kino – Perfect


TABULATURA :
E|-----------------------------------------------------------|
B|-----------------------------------------------------------|
G|------------0----------------------------------------------|
D|---------4----4---------5----------7--------7--------------|
A|-----2------------2s3------3s5---------5--------7----------|
E|--0----------------------------------------------------0---|

AKORDY : e C D e (powtarzane cały czas)

e C D e
Nie pytaj mnie, wiem tyle co i ty
Poganiam dzień i nie śni mi się nic
Już siebie znam, znam z bliska słowo lęk
Wiem, że ja sam chcę dać oszukać się

Piekący ból rozwierca każdą myśl
Ja będę zdrów z pewnością lecz nie dziś
Skurczony świat , nie większy niż ta pięść
Na piersiach siadł i oddech mi się rwie

Zamykam strach na niewidzialny klucz
I moja twarz jest niewidzialna już
Gdy wchodzę w tłum, pułapka szczerzy kły
I z ust do ust nie frunie żaden krzyk

Śmiertelny mur skutecznie dzieli nas
Ja mam swój mózg, ty też swój rozum masz
Nie pytaj mnie, wiem tyle co i ty
Poganiam dzień i nie śni mi się nic

Zostańmy tak, ja tutaj a ty tam
Tak długo jak to nieme kino trwa
Nie proście nas by wam do tańca grać
Już czas, już czas myć zęby i iść spać

Niepokonani – Perfect


Wstęp flażolet
--10--10--9-----------------------sl--sl-----------------------------------
--7---7---7---12--12--10--9--9--7-\-9-\-10--9---7--------------------------
--7---7---7---9---9---7---6--6--4-\-6-\-7---6------4-----------------------
--9---9---9---9---9---7---6--6--4-\-6-\-7---6---------<7>------------------
---------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------


-----10--9--------------------10---10---10---9---sl--------2---------------
-----7---7---12--12--10----9-----8----9----7---7-\-5--3----2---------------
-----7---7---9---9---7-------------------------------------3---------------
-----9---9---9---9---7-------------------------------------4---------------
-----------------------------------------------------------4---------------
-----------------------------------------------------------2---------------

Zwrotka 1
h h/A G Fis
---------------------------3------------5----------------------------------
------3--------3-----------3---3--3-----5--3--------2----------------------
------4--------4-------4---4---4--4--------4--------3----------------------
----4---4----4---4---------5---5--5--------5------4---4--------------------
--2--------0---------------5---5--5--------5-------------------------------
--------------------3------3---3--3--3-----3---2---------------------------

Przejście
--10--10---9---------------------------------------------------------------
--7---7----7---12--12--10--------------------------------------------------
--7---7----7---9---9---7---------------------------------------------------
--9---9----9---9---9---7---------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------

Zwrotka 2
h h/A G Fis
-------------7-----------7------------3------------5-----------------------
-----------7---7-------7---7----------3---3--3-----5--3--------2-----------
----------------------------------4---4---4--4--------4--------3-----------
--------------------------------------5---5--5--------5------4---4---------
----sl-------------0------------------5---5--5--------5--------------------
--5-\-7------------------------3------3---3--3--3-----3---2----------------

Refren
-------------------2----------2-----------0--------------3-------2---------
-------------------3----------3-----------0------3---2---3----0--0---------
-----4-----------2---2------4---4-------0---0----2---2---0----0--0---------
---4------h----0---------------------2-----------2---2---0--x--------------
-2------2--4-------------2-----------------------0---0---2--x--------------
---------------------------------------------------------3-----------------
sl sl
---0---0--0--0-----3---5---3-------9-\-10-\-9------------------------------
---0---0--0--0-----3---5---3---------sl---sl-------------------------------
---0---0--0--0-----4---6---4-------6-\-7--\-6------------------------------
---2---2--2--2-----5---7---5-----------------------------------------------
---2---2--2--2-----5---7---5-----------------------------------------------
---0---0--0--0-----3---5---3-----------------------------------------------


------------------------------0----------0-------------------3---------2---
-----3---------3-----------12---12----12---12---------3------3-------2---2-
-----4---------4-------------------12---------12--------4----4-----3------3
---4---4-----4---4------12--------------------------5-----5--5---4---------
-2---------0---------10--------------------------------------5-------------
--------------------------------------------------3----------3--2----------

Przejście
-10--10--9--------------------10---10---10---9---sl--------2---------------
-7---7---7---12--12--10----9-----8----9----7---7-\-5--3----2---------------
-7---7---7---9---9---7-------------------------------------3---------------
-9---9---9---9---9---7-------------------------------------4---------------
-----------------------------------------------------------4---------------
-----------------------------------------------------------2---------------


Gdy emocje już opadną
Jak po wielkiej bitwie kurz
Gdy nie można mocą żadną
Wykrzyczanych cofnąć słów
Czy w milczeniu białych haniebnych flag
Zejść z barykady
Czy podobnym być do skały, posypując solą ból
Jak posąg pychy samotnie stać

Gdy ktoś kto mi jest światełkiem
Gaśnie nagle w biały dzień
Gdy na drodze za zakrętem
Przeznaczenie spotka mnie
Czy w bezsilnej złości łykając żal
Dać się powalić
Czy się każdą chwilą bawić, aż do końca wierząc że
Los inny mi pisany jest

Płyniemy przez wielki Babilon
Dopóki miłość nie złowi nas

W korowodzie zmysłów możemy trwać
Niepokonani
Nim się ogień w nas wypali
Nim ocean naszych snów
Łyżeczką się odmierzy świat

Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść
Niepokonanym
Wśród tandety lśniąc jak diament
Być zagadką której nikt
Nie zdąży zgadnąć nim minie czas

Nasza muzyka wzbudza strach – Perfect


Asus2 F7+
Jak absurdalny jest ten cały show
Pożądni ludzie dawno w domach śpią
C Dsus2 Asus2
A w nas muzyka znowu gra
I ta muzyka wzbudza strach

Za drzwiami słychać czyjś szyderczy śmiech
Gdzieś w garderobie czeka Józek Skrzek
A tu misterium piękne trwa
Nasza muzyka znowu gra

C Dsus2 Asus2
Ref: A, a, a, a x2

Lekarze mówią, żem szczęśliwy gość
Że to nie boli, jak zdrowego gość
I tylko mogę więcej pić
Albo się ciut nauczyć żyć

Ref: x2

Milicja czeka na nas, chodźmy już
Gdzieś, wprawdzie, inni kradną, ale cóż
Niewiarygodny jest ten świat
Nasza muzyka wzbudza strach

Lokomotywa z ogłoszenia – Perfect


wstęp: D C D C | x4
e D | x4

e D e D
Przeczytałem ogłoszenie
e D e D
Że sprzedaje ktoś lokomotywę
Wydrukowano ogłoszenie
Że sprzedaje ktoś lokomotywę

D C D C D
Kupię sobie ją
C D C e D e D
Kupię sobie ją

Dzisiaj benzyna w takiej cenie
Że samochód nie na moją kieszeń
W lokomotywę wodę wleję
I taka jazda taniej mnie wyniesie

Będę zbierał chrust
Będę zbierał chrust

Odkupię trochę starych szyn
Takich jak ma prawdziwa kolej
I będę pędził tak jak w dym
Do domu ukochanej mojej

Będę żył jak król
Będę żył jak król

Każdy oddech twój – Perfect


Wstęp:
As | f | Des | Es | As

(Każdy oddech...)
As | fmoll | Des | Es | f
As | fmoll | Des | Es | As

(Nie czujesz, że...)
Des | As | Bb | Es

(Odkąd tak, jakby nic...)
E | Ges | E | Ges | E | As
________________________________________________________________
Każdy oddech Twój
Każdy ciała ruch
Każdy serca chłód
Każdy krok Twych stóp
Ciągle widzę Cię

Każdy jeden dzień
Każde słowo Twe
Każdą Twoją grę
Każdą noc jak sen
Ciągle widzę Cię

Nie czujesz, że
Jesteś moja, więc
Serce pęka mi
Z każdym krokiem Twym

Każdy ciała gest
Każde Twoje: "nie"
Każdy pusty śmiech
Każde kłamstwo też
Ciągle widzę Cię

Odkąd tak, jakby nic odeszłaś stąd
Zgubiłem się wśród samotnych świata stron
A wszystkie sny Twoją twarz wciąż śnią
Nieznośny lód w sercu, ciepła chcę Twych rąk
I wciąż krzyczę: "Proszę, proszę wróć!"

Nie czujesz, że
Jesteś moja, więc
Serce pęka mi
Z każdym krokiem Twym

Każdy ciała gest
Każde Twoje: "nie"
Każdy pusty śmiech
Każde kłamstwo też
Ciągle widzę Cię
Każdy pusty śmiech
Każde kłamstwo też
Ciągle widzę Cię

Ciągle widzę Cię
(Każdy oddech Twój)
(Każdy ciała ruch)
(Każdy serca chłód)
Ciągle widzę Cię
(Każdy krok Twych stóp)

(Każdy jeden dzień)
(Każde słowo Twe)
(Każdą Twoją grę)
Ciągle widzę Cię
(Każdą noc jak sen)

(Każdy ciała gest)
(Każde Twoje: "nie")
(Każdy pusty śmiech)
(Każde kłamstwo też)
(Każdy jeden dzień)
(Każde słowo Twe)
(Każdą Twoją grę)
(Każdą noc jak sen)

Idź Precz – Perfect


wstęp: a G a G

a G
Idź precz!
Do mamusi
Do tatusia
Do malucha
Idź precz!
Pańska skórko
Ósme cudo
Znów na rudo

a
Ref.: Powiedz, że piję
G
Że z tobą nie żyję
a
Że taplasz się w nędzy
Bo nie mam pieniędzy
a
Idź precz!

a G
Idź precz!
Do rodzeństwa
Do kołtuństwa
Do szaleństwa
Idź precz!
Lalko z pucu
Kalkomanio
Głębszych uczuć

Ref.: Powiedz, że z głodu
Nie sprzątasz już w domu
Nie zmywasz też naczyń
Bo jeść nie ma na czym

Idź precz!

Idź precz!
Do mamusi
Do tatusia
Do malucha
Idź precz!
Pańska skórko
Ósme cudo
znów na rudo
Idź precz!
Do rodzeństwa
Do kołtuństwa
Do szaleństwa
Idź precz!
Na nocniczek
Mama da ci
Possać cycek

Ref.: Masz tu gotówkę
Leć po ciężarówkę
I pakuj jak leci
Bo ty kochasz te rzeczy

Ach bierz bez skrupułów
Lecz zostaw mi ściany
Przytrzymam się muru
Gdy będę pijany

Idź precz!

Gdy mówię jestem – Perfect

Dsus4 D Dsus4 D
Myślom w mej głowie ożywczy powiew jest potrzebny
Dsus4 D
Chyba im żagle zrobię z moich zmartwień
Dsus4
Taki piękny złoty wir będzie myśli pił
Dsus4 D Dsus4 D D7+ D
Gdy mówię "jestem", jest takie miejsce, które boli
Dsus4 D
Nie wiem sam, czy ja zechcę to opisać
Dsus4 A
Nie zarobi na mnie nikt, takie szare nic

g2 d d6
Ref: Jestem jak drzewo na wielkiej pustyni
Sam nie wiem, czemu zawdzięczam, że trwam ścięty mrozem
g2 d d6 g2
Zrozumieć tej tajemnicy życia nie mogę

Dsus4 D Dsus4 D D7+ D
Z ekranu wciąż kapie woda - mała hipnoza na dobranoc
Dsus4 D
Jutro znów silna wola mnie opuści
Dsus4
Gdy fontanną lepkich słów skropisz spokój mój

Ref: Jestem jak sztylet na dnie pustej skrzyni
Nie wiem, jak długo czekać tu mam, tępiąc ostrze
W miłosnej grze w serce trafić prosto nie zdążę

Dokąd wychodzisz z białej pościeli tuż nad ranem
Chyba wiem, komu nosisz swoje ciało
Wciąż rozgrzane krótkim snem, myśląc, że ja śpię

Czy to ja czy ktoś inny – Perfect

Fis Cis dis x4 Cis C





Fis Cis dis x4 Cis









Rośnie we mnie dzika chęć, rośnie dzień po dniu,
czasem ostro nosi mnie zły duch
przegiął bym na maxa coś, skopał komuś zad,
i ze smyczy spuścił złość jak psa
Kiedy z ust wylewa się do kamer,
potok pustych słów ja sztachetę wziąłbym w dłoń i w łeb...

Czy to ja... czy ktoś inny wie?
Czy to ja... czy mych myśli szpieg?
Gdy grzeszyłem to on w ciało moje wszedł

Czy to ja... czy ktoś inny wie?
Czy to ja...czy totalny śmieć?
w głowie mieszka mej jak nielegalna wesz

Człowiek szpetnie popsuł świat, skundlił boski plan, w góre się po trupach piął i spadł
na oberka według mnie co widać, jest za późno już, trzeba gnidy w dyby brać pod klucz

Czy to ja... czy ktoś inny wie?
Czy to ja... czy mych myśli szpieg?
Gdy grzeszyłem to on w ciało moje wszedł

Czy to ja... czy ktoś inny?
Czy to ja... czy totalny śmieć?
w głowie mieszka mej jak nielegalna wesz

Czy to ja?

Co Się Stało Z Magdą K. – Perfect


G A fis h
Jedno z tych pięknych miast
G A fis h
Co dzień piwo, co pół roku cyrk
G A fis h
Na ulicy zapytałem w nim
G A fis h
Co się stało z jedną Magdą K.

Człowiek który sprawę znał
Bez potrzeby nie otwierał ust
Pierwszy z brzegu wskazał bar
Potem gładko w nim opowieść snuł

G D G D |
Ref.: Jedno z tych pięknych miast |
G A E fis | x2
Co się stało z Magdą K. |

To był maj, sam pan wie
Jak to jest z młodymi w taki czas
Młode koty lubią włóczyć się
Była z nimi i ta Magda K.
Obok w parku krzyknął ktoś
Jakby przerwać chciał perkusji trans
W dyskotece ruch był jak co dnia
Była z nimi i ta Magda K.

Ref.: Jedno z tych...

Potem był zwykły sąd
Mamy w roku kilka takich spraw
Mogła mówić: 'Nie widziałam kto'
Zmarnowała chłopcom siedem lat
Później wyjechała stąd
Aba zmazać grzech i zatrzeć ślad
Wszyscy mieli jej za złe
Że tu jeszcze jest ta Magda K.

Ref.: Jedno z tych pięknych miast
Nie ma sprawy Magdy K.

Całkiem inny kraj – Perfect

a G E
W biały dzień, podszedł do mnie gość
Szara twarz, pospolita dość
W oczy zajrzał mi, beznamiętnie rzekł
F G a2 a
Dałbyś coś, strasznie chce się jeść
F G D a
Może toczy mnie HIV, ale jeść się chce

Ref:
F C g
Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić
Do obrazków które z kina znam
W głowie gdzieś nie mogę się przestawić
Że to jest już całkiem inny kraj

W biały dzień, słyszę kuli gwizd
Drugi strzał, w niebo leci krzyk
Chodnik barwi krew, lecą tafle szkła
Jak we śnie, z okna spada płaszcz
Nie wiem czy mogła mieć siedemnaście lat

Ref:
Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić
Do obrazków które z kina znam
W głowie gdzieś nie mogę się przestawić
Że to jest już całkiem inny kraj

Bujanie w obłokach – Perfect


Fis F7
Czasem myślę co by stało się
Gdyby bocian co mnie niósł
b Gis
Przez pomyłkę wybrał inny dom
Dis B F7
Gdzieś daleko stąd zrobił zrzut

Inny paszport bym w kieszeni miał
Prace chyba inną też
Z inną w nocy na poduszce spał
Miał pogodne sny czując że

b Fis Gis Cis F7
Ref: Jutro świat mnie pokocha
Z nieba sypnie się grosz
Będę bujał w obłokach
Całkiem wolny od trosk

Fis F7
Marzyć trzeba by nie umknął cel
Nasze szanse nieskończenie wielkie są
Przyszłość wieczną niewiadomą jest
Gis
Aby znokautować los
B F7
Trzeba mocno wierzyć, że

Chcemy być sobą – Perfect

Ref.
Chcialbym byc soba e
Chcialbym byc soba wreszcie h a h
Chcialbym byc soba
Chcialbym byc soba jeszcze

Jak codzien rano, bulke maslana G D
Popijam kawa, nad gazety plama C D
Nikt mi nie powie, wiem co mam robic
Szklanką o ścianę rzucam, chcę wychodzić
Na klatce stoi cieć, co się boi
Nawet odsłonic, miotłę ściska w dłoni
Ortalion szary chwytam za bary
I przerażonej twarzy krzyczę prosto w nos!

Ref.
Chcialbym byc...

Trzymam sie ściany, niczym pijany
Tłum wkoło tańczy tangiem opętany
Stopy zmęczone depczą koronę
Król balu zwleka, oczy ma szalone
Magda w podzięce, chwyta me rece
I nie ma sprawy, slicznie jej w sukience
Po co sie spieszysz, po co sie spieszysz
Przeciez do konca zycia mamy na to czas!

Aby byc...

Chcialbym byc...

Chcemy byc... x2